Na noworoczne zebranie mieszkańców naszego osiedla 9 stycznia 2018 roku do siedziby PAN przy ul. Tuwima przybyło około 40 osób (osiedle zamieszkuje dwa tysiące osób). Szkoda, bo tematyka i dyskusja dotyczyły podstawowych problemów zagospodarowania osiedla i bezpieczeństwa mieszkańców.
Można było uzyskać informacje z pierwszej ręki, bo obecny był nie tylko prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz, ale też reprezentacja posterunku Policji z ul. Barcza na czele z jego kierownikiem Łukaszem Goworskim. Obecny był także gospodarz obiektu, dyr. Instytutu Rozrodu Zwierząt i Badań Żywności PAN, prof. dr hab. Mariusz Piskuła.
Spotkanie rozpoczęło się od wykładu pani mgr Lidii Cynt z Wydziału Prewencji Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie, która przedstawiła niektóre zasady bezpieczeństwa seniorów w mieście. Zwróciła szczególną uwagę na różne działania oszustów, wyłudzających pieniądze od osób starszych, głównie metodą na tzw. wnuczka, który potrzebuje szybkiej pomocy. Ostrzegała przed wpuszczaniem do domu osób nieznanych lub powołujących się na inspekcje służb miejskich (pomoc społeczna, gazownia, elektrownia, itp.) i innych bez odpowiednich dokumentów. – Ostrożność jest potrzebna na każdym kroku, więc trzeba zawsze zamykać drzwi na zamki i zaopatrzyć je w łańcuszki blokujące. Nie należy też udostępniać nikomu swoich danych, jeśli żądanie takich danych następuje w podejrzanych miejscach i przez nieznane osoby. W sytuacjach krytycznych policjanci mogą pomóc pod warunkiem szybkiej informacji na nr 997 lub 112 albo na posterunek przy ul. Barcza 89/5223600 – najlepiej z innego telefonu niż ten, z którym jest połączenie z „wnuczkiem” błagającym o pomoc (bo połączenie może być przechwycone i wnuczek będzie udawał pomocnego policjanta) .
Mieszkańcy podnieśli też inny problem (mówił o tym m.in. p. Jacek Pachucki): namawiania (telefonicznie) przez różne firmy na udział w spotkaniach np. nt. profilaktyki zdrowia, podczas których seniorzy namawiani są do podawania swych danych oraz zakupu różnych produktów za wysokie kwoty. Policjanci odpowiedzieli, że niewiele tu mogą zrobić, gdyż firmy te działają zgodnie z przepisami i jeśli uczestnicy podpisują z nimi umowę, to powinni ją bardzo uważnie czytać. Najlepiej więc nie chodzić na takie spotkania, a jeśli już, to wcześniej należy sprawdzić wiarygodność takich firm.
Ze szczegółami programu „Bezpieczny Senior” można się zapoznać także na naszej stronie w jednym z załączników.
W drugiej części spotkania na pytania o konkretne problemy osiedla odpowiadał prezydent Piotr Grzymowicz. Na wstępie przeprosił za utrudnienia związane z ponownym uruchomieniem przejazdu przez ulicę Szostkiewicza. –Stało się tak pod wpływem licznych nacisków i próśb mieszkańców południowych osiedli – powiedział i przyznał:. – Miałem trudny wybór i decyzję podjąłem z ciężkim sercem. Przejazd będzie czynny do czasu zakończenia inwestycji drogowych w innych częściach miasta, prawdopodobnie do jesieni br.
Kolejny problem to nielegalne reklamy, które pojawiają się na różnych domach i płotach, zwłaszcza na terenach, które w miejscowych planach zagospodarowania zaznaczone są jako zielone, tuż przy brzegach Łyny. Tematyką tą zajmuje się w imieniu rady osiedla p. Kora Szczechura, więc ponownie wskazała na niekonsekwencje w podejmowaniu decyzji przez urzędników ratusza. Jej zdaniem przydałby się urzędowy rejestr legalnych reklam, który ułatwiłby monitoring zagadnienia. Prezydent zapewnił, że urzędnicy dostrzegają ten problem i np. nadzór budowlany wszczął postępowanie w jednym ze wskazanych przypadków. Ratusz przygotowuje specjalną uchwałę rady miasta nt. krajobrazu miejskiego. Niestety, jest wiele prawnych niejasności, które opóźniają prace nad tym dokumentem. Na dodatek nowi właściciele „zielonych” działek, kupionych tanio od UWM, robią podchody, by zmienić ich przeznaczenie na budowlane, jak dzieje się to ze stawkiem w Pozortach. Prezydent zapewnił, że zgody urzędu na to na pewno nie będzie. – Wiedzieli, co kupują.
Poruszono też sprawę opóźnień w budowie Łynostrady, zintegrowanego projektu, który dotyczy także naszego osiedla. Prezydent zapewnił, że w marcu ogłosi przetargi na wykonanie trasy. Będzie ona „drewniano-żwirowa”, bo grunt na wałach jest mało stabilny.
Pani Elżbieta Ciborowska upominała się o realizacje budowy kolejnego przejścia, zwłaszcza na niebezpiecznym odcinku (mostek bez barier nad rowem) od ul. Dubiskiego do Wawrzyczka, a p. Jan Kołupajło o przejście dla pieszych przez ul. Wawrzyczka w kierunku przystanku. Ratuszowi urzędnicy zapisali sobie to już ponad rok temu na podobnym spotkaniu i nic nie zrobili.
Żywą dyskusję wywołała p. Danuta Krawczyk, która o kilku lat upomina się o modernizację przepompowni ścieków, która jest przeciążona przez nowe podłączenia domów z osiedla Generałów. – Kolejne budynki dostaja zgode na podłączenie, a przepompownia ma już 26 lat i ulega częstym awariom, ścieki wpuszczane są rowem do rzeki. Momentami nie można wytrzymać od smrodu, grozi nam katastrofa ekologiczna – apelowała mieszkanka z ul. Młynka. Prezydent przyrzekł, że pilnie zbada temat przepompowni.
Na koniec życzono sobie nawzajem lepszego roku, a przewodniczący RO Jan Kopytowski zaprosił na wspólny poczęstunek. Główne menu stanowiły smaczne pierogi w trzech wersjach.
Tekst i zdjęcia Jerzy Pantak